WITAM WSZYSTKICH.Kupiłem kamere DCR-HC19E w 2005r listopad.Problem miałem taki iż po około trzech miesiącach od kupna pękła mi obudow przy (gniezdzie akcesoriów).Oczywiście oddałem do naprawy na gwarancji i została pomyslnie naprawiona,co mnie bardzo ucieszyło lecz nie długo
w serwisie stwierdziłem że jest wciśnięta zaslepka od wejścia serwisowego no i przy okazji odklejały sie przyciski z boku wyświetlacza LCD.Oczywiście zosyało to tez naprawione.Kamere urzywałem moze ze dwadzieścia razy od kupna,ostatnio zauważyłem że obudowa znowu jest pęknięta w ten sam sposób i w tym samym miejscu.Czy ktoś z urzytkowników tez miał,lub ma takie problemy z tym,lub podobnymi modelami kamer serii mini DV?Chyba że sama firma sony odpowie mi na mój problem? E-MAIL gpnina@op.pl dzieki za informacje
Witam wszystkich jeszcze raz.Konsultowałem się w sprawie kamery tak jak polecił mi RASTX-lecz w między czasie znalazłem następne pęknięcie na obudowie pod baterią.No i teraz wszystko po kolei jak to było-pani w punkcie serwisowym w Gdańsku powiedziała mi że mam się skonsultować z serwisem Sony w Poznaniu telefonicznie.Tak więc zadzwoniłem i opisałem całą sprawę,pani w Poznaniu mi powiedziała że nie może w tej sprawie nic zrobić i dał mi nr.na infolinię 0801 500 500 do Sony Poland do Szczecina,tak więc zadzwoniłem no i jeszcze raz następnemu gościowi opisuje całą sytuację,no i dowiaduję się że mogę kamerę oddać w punkcie serwisowym do ekspertyzy (zaznaczam że dowiedziałem się też od tego pana że ekspertyza jest bezpłatna) tak więc też tak zrobiłem i tego samego dnia zgłosiłem się do punktu serwisowego.No i oczywiście śpiewka od nowa w punkcie w Gdańsku że dzwoniłem na info do Szczecina i mogę oddać kamerę do ekspertyzy by ją wysłali,pani mówi mi że na mój koszt będzie ekspertyza robiąc wielkie oczy że co kolwiek jest w Szczecinie-ja twierdzę że się dowiedziałem że jest bezpłatna.Pani wykonała tele do Poznania rozmawiała z panią w Poznaniu z którą ja wcześniej rozmawiałem nie mogła się porozumieć i oddała mi słuchawkę i opisuję pani z Poznania rozmwę ze Szczecinem od początku.Po mojej rozmowie krótka rozmowa pani z Poznania z panią z punktu z Gdańska,okazuje się że kamera jedzie do poznania na ekspertyzę bezpłatną na koszt sony(gdzie wcześniej miała jechać na mój koszt i gdzie się zgadzałem na pokrycie kosztów wysyłki).No i pojechała 
.Po paru dniach dostaje tele z Poznania od serwisanta i tu się zaczynają najlepsze skecze-pan twierdzi że naprawa będzie kosztowała około 400zł,ja temu panu mówię że wysłałem do ekspertyzy kamerę i pytam się co pan stwierdził że co jest powodem pękania obudowy w tym samym miejscu i w następnym.Mówi mi że nie wie (twierdzi że mogła mi spaść,albo tak mocno ją trzymałem że zaczeła pękać)pytam się,a jak pan to stwierdził?Mówi mi że ją oglądał i widzi że jest pęknięnta (ekspertyza godna pochwały,to to ja już sam stwierdziłem wcześniej że jest pęknięta i dlatego ją oddałem
)(Z miłą chęcią bym się zatrudnił w Sony na takiego fachowego i kompetetnego eksperta szczegulnie w dobie kryzysu
).Po rozmowie z serwisantem,serwisant mi mówi żebym zadzwonił jeszcze raz do Szczecina i z nimi rozmawiał co dalej w sprawie kamery.Też tak zrobiłem,rozmawiałem z panem z info poprosił o kontakt nr seryjny kamery no i reszte danych miał bo sprawdził przy mnie historie sprzętu (wcześniejszej naprawy na gwarancji-podkreślam że była to pęknięta obudowa,w moim temacie wcześniejszym jest wszystko opisane).Poprosiłem pana czy mógł zająć się moją sprawą i czy uszkodzenia są wadą sprzętu (typu zle spasowane obudowy i jest to wada fabryczna kamery).Pan z info powiedział że się zajmie moją sprawą,będzie dzwonił w tej sprawie do serwisu w Poznaniu i żeby przysłali mu zdjęcia uszkodzeń i oddzwoni.Po paru dniach braku jakich kolwiek info udałem się do punktu w Gdańsku dokładnie wczoraj,pani zadzwoniła do Poznania,a w Poznaniu nic nie wiedzą na temat jakego kolwiek telefonu z info (krótko mówiąc gość mnie olał ciepłym moczem
).Dzisiaj dzwonie na info i rozmawiam z panią opowiadając sytuacje zaistniałą,no i pani mówi że jeszcze dzisiaj oddzwoni.No i fajnie tele dostaję po niecałych może 3 min od skończonej rozmowy z info i mówi że naprawa na mój koszt i to wszystko
Teraz zostało mi czekanie na powrót kamery z serwisu jestem ciekawy jakie mnie będą czekały przeboje z odbiorem,jak będzie ciekawie to opiszę.........
WITAM WSZYSTKICH.No cóż trochę śmiesznie było przy odbiorze sprzętu z punktu serwisowego,ale nie będę opisywał z tego powodu iż zają się moją sprawą RASTX.No i cóż,zostało mi już tylko serdecznie podziękować za zajęcie się moją sprawą rozpatrzoną pozytywnie dla mnie .Uważam że chociaż w moich oczach jako klienta i innych użytkowników sprzętu SONY czytających moje posty zostało nadszarpnięte dobre imię firmy SONY przez nie kompetentnych pracowników o których pisałem wcześniej.Są pracownicy w SONY tacy jak RASTX i pan który kontaktował się zemną telefonicznie za pośrednictwem RASTX-a w mojej sprawie,gdzie kompetencje i sposób podejścia do klienta nie jest na poziomie wysokim,lecz na BARDZO SUPER WYSOKIM POZIOMIE . Gdybym od początku miał styczność z takimi osobami jak RASTX i jego kolega w tej sprawie to bym już dawno zapomniał że jakiś problem ze sprzętem miałem i cieszył bym się z użytkowanie kamerki . Szefom tych panów życzę więcej takich pracowników,a do pracy będą przychodzić tylko i wyłącznie odpocząć,bo będą wiedzieli że mają załogę odpowiedzialną
. JESZCZE RAZ WIELKIE I SERDECZNE DZIĘKI RASTX-owi I OSOBĄ ZAANGAŻOWANYM W MOJEJ SPRAWIE
0online
1859083posty/postów