Podziel się wrażeniami!
Witam ponownie - potrzebuję porady, pomocy w temacie statywu do lustrzanki w moim przypadku A77 do którego podczepiam dość często obiektyw sal18200. Taki koplet potrafi być dość ciężki a że szukam statywu do takiego kompletu to fachowa rada i doradztwo mile widziane. Dużo bym używał takiego statywu w terenach górskich, gdzie i grunt nie byłby dobrze utwardzony. Cenowo to trudno mi określić ale powiedzmy, że do 500 zł. Z góry dziękuję za pomoc w doborze statywu.
Rozwiązane! Idź do rozwiązania.
Nie znam tego statywu ale wygląda na to, że mam coś podobnego tylko innej firmy (oczywiście mowa o nogach bo głowica jest na pewno inna) i jak na moje potrzeby sprawuje się dobrze. A zestawy jakie mocuję na nim są cięższe od tego co Ty masz.
Ciekawa jaka jest tego statywu jakość i czy to nie jakaś tam podróbka - muszę dziś tam podjechać i jak się uda wypróbować - wczoraj byłem i zobaczyłem i nie jestem do końca pewny poszukam jeszcze w innych miejscach to na pewqno dam znać jaki mi przypasował.
Message was edited by: yonkersus
Kontynuuję w temacie doboru statywu. Kupiłem sobie dwa lata temu Velbon Sherpa 600R i jestem z niego b. zadowolony. Miałem już kilka ale ten jest solidny: ma dużą nośność i segmentowe nogi z zaciskami i nie jest wiotki po pełnym rozciągnięciu nóg. Ta ostatnia własność jest istotna zwłaszcza gdy robisz zdjęcia dużym obiektywem. Nawet przy niewielkim wietrze lub gdy chodzisz wokoło wiotkiego statywu da się zauważyć widoczne drgania, które są zabójcze dla zdjęć długim zoomem. Nawet gdy środkowa kolumna ma haczyk do podwieszania obciążenia to skutek jest niewielki. Kupno statywu ma sens gdy jest on stabilny(a więc waży odpowiednio dużo) i sztywny. Statyw nie ma poziomicy ale mam ją w aparacie, więc jej brak mnie nie ogranicza (ważne przy panoramowaniu). Często też wystarcza monopod, zwłaszcza gdy wybierasz się na plener, masz długie łażenie przed sobą i ciężki statyw nie ułatwia życia
Pamiętaj też żeby nie odpalać aparatu "z palca" z zoomem na statywie, pilotem albo wężykiem ostatecznie samowyzwalaczem.
Pozdrawiam
marystheman wrote:
Kupno statywu ma sens gdy jest on stabilny(a więc waży odpowiednio dużo) i sztywny.
Dlatego ja zdecydowałem się na zakup statywu ważącego prawie 4 kg :D Co ma oczywiście swoje duże plusy jak i minusy. Napewno jest bardzo stabilny.
Message was edited by: druczek
Można kupić dobry , lekki i stabilny statyw z w ł ó k ien węglow ych : )
Co nie uchroni Cię przed drganiami w przypadku kiepskiej stopki statywowej obiektywu jaka jest w 70-400 G... Żeby to zobaczyć warto włączyć zbliżanie 1:1 (a77, a99 i chyba inne SLT) i dotknąć delikatnie obiektyw :/
Do eliminacji takich drgań zatrudniamy Steady Shot
Ano Tyle, że nie powinno ich być. Swoją drogą pięknie to uświadamia, jaką robotę robi stabilizacja. Polecam sprawdzenie każdemu
do długich naświetleń ss nie pomoże, ja mam lekki mały niepozorny statyw marketowy, wziołem go ze względu na cenę i lekkość, na długie naświetlania jest ok, czy jak nie ma kto zrobić zdjęcia da się wyzwalacz i drgania zdążą sie uspokoić, ale w plener to nie bardzo, bo jak pokazała praktyka przy silniejszym podmuchu przewrocił się, więc teraz taż muszę kupić coś stabilnego i ciężkiego, bo sprzęt nieco droższy od czasu upadku
Stabilizacja nie ma w zamyśle przejąć rolę statywu.
Stablizacja ma pomóc przy fotografii z ręki, wykonać zdjęcie nieporuszone : )
btw
poniżej przykład dlaczego trzeba wyłączyć stabilizację, kiedy aparat jest na stywie. Po lewej ze stablizacją, po prawej bez stabilizacji.