Podziel się wrażeniami!
Witam wszystkich !
Chciałem zasiegnąć porady. Czy półprzezroczystej membramy nie mozna czyścić jakimkolwiek środkiem ? A co jeśli kurz, pyłek nie chce opuścić membramy za pomocą gruszki ? Nasza membrama spisana jest na straty ?
Message was edited by: FoBart123
Rozwiązane! Idź do rozwiązania.
Witaj,
Półprzepuszczalne lustro nie jest tak kruche jak się wydaje.
Myślę, że jeśli kurz nie chce opuścić powierzchni lustra, można użyć delikatnego pędzelka lub czystego, suchego patyczka kosmetycznego.
Należy jednak robić to z wielką uwagą i bardzo delikatnie.
Jeśli masz obawy robić to samemu, zawsze można skorzystać z takiej usługi w serwisie.
Pozdrawiam,
Witaj,
Półprzepuszczalne lustro nie jest tak kruche jak się wydaje.
Myślę, że jeśli kurz nie chce opuścić powierzchni lustra, można użyć delikatnego pędzelka lub czystego, suchego patyczka kosmetycznego.
Należy jednak robić to z wielką uwagą i bardzo delikatnie.
Jeśli masz obawy robić to samemu, zawsze można skorzystać z takiej usługi w serwisie.
Pozdrawiam,
Jest też możliwe, że ten uparty pyłek leży sobie po drugiej stronie lustra. Wówczas należy lustro unieść i przedmuchać od spodu.
Tak sprawa wygląda jeśli chodzi o kurz ... A w przypadku jakiś tłustych plamek i innego rodzaju zanieczyszczeń ?
Wytłumacz mi proszę w jaki sposób te tłuste plamki i inne zanieczyszczenia (cokolwiek to jest) mają się pojawić na lustrze??
Jeśli dochodzi do aż takich zanieczyszczeń to znaczy, że właściciel aparatu zupełnie o niego nie dba.
Same z siebie takie rzeczy się nie pojawiają.
Pytam ponieważ sony podaje ze nie wolno czyścić membramy czymkolwiek prócz gruszką .... Ale jeśli znajdzie sie tam pyłek do tego dojdzie duza wilgotność i gruszka nie pomorze to... ? Nie chce mi sie wierzyć ze tak to funkcjonuje
FoBart123 wrote:
Ale jeśli znajdzie sie tam pyłek do tego dojdzie duza wilgotność i gruszka nie pomorze to... ?
To odpowiedź znajdziesz kilka postów powyżej.
Są to opinie osób użytkujących aparaty SLT.
Naprawdę rozumiem obawy, ale nie widzę powodu do wymyślania skrajnych sytuacji typu duża wilgotność i pyłek...poza tym - załóżmy że ten pyłek sobie osiada na lustrze....i co? Oprócz tego faktu, że on tam jest i świadomości jego obecności aparat nadal działa jak działał, na zdjęciach nie ma absolutnie NIC.
Moim zdaniem nie ma się co tak przejmować i wymyslać sobie skranie hipotetycznych sytuacji, które w rzeczywistości praktycznie nie występują (kto przy zdrowych zmysłach zabiera aparat np. do sauny rzymskiej??)
Producent słusznie nie zaleca innego czyszczenia niż gruszka, podobnie nie zaleca czyszczenia matrycy na mokro, a jednak wielu użytkowników na własną odpowiedzialność wykonuje te czynności. I powiem, że świetnie daje sobie z tym radę
W wypadku czyszczenia najwazniejsze to zachowanie ostrożności i odrobina precyzji.
I powtórzę raz jeszcze - o ile nie mamy przekonania do czyszczenia aparatu we własnym zakresie, możemy skorzystać z odpłatnej usługi w serwisie C.S.I. w Warszawie.
Pozdrawiam,
Dziekuje bardzo za sensowną i treściwą odpowiedz ! : )