Wybrane filmy gdzie efekt był szczególnie widoczny zapisałem na karcie pamięci i dołączyłem do kamery. Po tygodniu zadzwonił do mnie serwisant z prośbą o możliwie dokładne wskazówki w jakich okolicznościach występowało falowanie. Nie bardzo umieli ten efekt wywołac w serwisie, stąd rozmowa. Ogrzewali kamerę i oziębiali, filmowali z ręki i ze statywu. I nic. Japonia na nich naciskała zeby wywołali to falowanie w serwisie. Być może po moich dalszych wskazówkach że efekt występuje tylko i wyłącznie przy filmowaniu w automacie dalekich perspektyw doszli do wniosku że to wina obiektywu i jego elektroniki, a w szczególności stabilizacji.
Serwis w Poznaniu okazał sie nadzwyczaj profesjonalny. Po naprawie zadzwonili jeszcze raz z infrmacją co wymienili i że natychmiast wysyłają kamerę z powrotem do sklepu. Następnego dnia miałem kamerę w domu.
