Podziel się wrażeniami!
Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem a300. Nie wiem czemu ale dookoła słyszę krytykę zewsząd za swój zakup. Wielu znajomych (mniej lub bardziej) mówi, że to szajs... na razie jakoś dzielnie odpowiadam, że to nie aparat robi dobre zdjęcia tylko człowiek, ale...Nie wiem skąd się bierze taka opinia. Też się z tym spotkaliście?
A bierze sie to stad ze nikon i canon sa o wiele dluzej na rynku i tak na prawde malo kto wie co to jest w ogole Sony Alfa
Ja zawsze odpowiadam takim "fachurom" - pokażcie swoje zdjęcia - jestem wstanie zrobić takie samo swoim kiepawym sony.
Nie przejmuj się. Ja wiele razy planowałem zmienić system...ale po głębszej analizie zawsze dochodzę do wniosku że nic nie zyskuję (chyba, że rozmawiamy o najwyższej półce czyli np. 1Ds+85/1.2 czy 1D+400/2.8L...ale to już nie jest sprzęt dla amatora ). W niższej kategorii jestem w pełni przekonany, że nie mamy się czego wstydzić :smileytwisted:
Nikon D3x zdecydowanie lepszy
Ja po prostu przestałam na takie komentarze zawracać uwagę - miny krytykantów są bezcenne w sytuacji kiedy po krytyce "Sony alfa" nie słyszą kontrargumentów (których i tak nigdy nikt nie przyjmuje do wiadomości), a słowa "Ja jestem zadowolona i systemu nie zmienię." Dalsze dyskusje rzadko kiedy mają sens.
ja np byłem kilka dni temu nad morzem i powiem szczerze że ze wszystkich osób jakie widziałem z lustrzankami to jakoś nie zauważyłem nikogo więcej z alphą oprócz mnie, większość było nikonów, canonów zauważyłem także pentaxa i olympusa a sony nie
nie wiem dlaczego tak jest że ludzie jakoś nie są przekonani do tego systemu
będąc w Krakowie widziałem trzech alfiarzy, reszta to nikoniarze, canonierzy.
Idziesz do sklepu i pierwsze co Ci proponuja w sklepiej to Canon/Nikon. Ludzie ktorzy dopiero zaczynaja swoja przygode z lustrzankami w wiekszosci wypadkow nie maja pojecia o fotografii i ulegaja namowom sprzedawcow
w Polsce Alfowiczów malo, ale powiem Wam, że podczas moich wakacyjnych wyjazdów widziałam ich całkiem sporo nawet jeden minolciarz z puszką alfy i calą torbą szkieł minolty się trafił
Na co dzień obracam się w środowisku użytkowników Nikona i często słyszę stwierdzenia, że Sony to nie jest firma fotograficzna. Wiem jednak, że nie wynika to z doświadczenia tych osób (bo co mogą wiedzieć jak nie spróbowali pracy w systemie Sony) lecz ze strachu, że będą musieli przyznać, że to z czym pracują i w co zainwestowali kapitał wcale nie jest najlepsze.
I właśnie to im mówię.