anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

ADI czy TTL

ROZWIĄZANE
profile.country.PL.title
Artur_Boguslawski
Użytkownik

ADI czy TTL

Witam,

Czy zestaw:

Aparat: Alpha A-57

Obiektyw: SAL 18135SAM

Lampa: HVL-F43AM

 

Może współpracować razem: przez ADI.

Jak się to ma do odchylanej głowicy i pomiaru światła odbitego?

 

ADI powinien być dokładniejszy niż TTL.

Jak to jest w praktyce?

11 ODPOW. 11
profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

A więc może po kolei...

Tak. masz rację, główny motyw będzie w zasadzie nieporuszony, ale interesuje nas to, co w tle.

A tam...

Światła jest dość, lampa doświetla pierwszy plan, więc nie pali pełną mocą, do tego dochodzi odległość do drugiego planu (a wiadomo, że jasność spada wraz z kwadratem odległości...). Na drugim planie jest ruch, nawet dość szybki, a czas mamy ustawiony 1/30s...

Efekt: 1 plan dobrze naświetlony, nieporuszony, a w tle dość dobrze neświetlony... ruch, czyli lekko rozmyte, tańczące pary. I nieważne, że są nieostre i rozmyte ruchem - taki efekt chcieliśmy uzyskać - dodanie dynamiki statycznemu pierwszemu planowi.

Trzeba tylko uważać, żeby pierwszego planu nie przepalić - dobry dyfuzor się przyda.

Ale tutaj trzeba trochę ćwiczeń, jeśli chcemy uzyskać efekt właściwy, a nie przypadkowy :slight_smile:

 

==================

 

Twoje pytanie... a właściwie KILKA pytań :slight_smile:

 

1. głębia ostrości jest taka sama jak bez lampy - zależy od ogniskowej, odległości od obiektywu (nie lampy) i przysłony.

 

Odległość 8m. przysłona f/14. Potrzebna moc lampy (przy błysku na wprost i braku światła zastanego) LS=112.

Odbijając światło np. od sufitu, odległość lampa-model jest jeszcze większa. Kolor (poza zniekształceniem barwy na zdjęciu) zmniejsza światło jeszcze bardziej.

Szacowane potrzebne ISO - jak najbardziej prawidłowe, jednak, przy odbijaniu od kolorowych płaszczyzn należałoby je jeszcze trochę zwiększyć.

 

MOJE pytanie: po co Ci przysłona f/14???

Pomijając już fakt, że przy tak małej przysłonie zjawisko dyfrakcji powoduje zmniejszenie ostrości zdjęcia, potrzebujesz bardzo dużo światła - stąd ISo rzędu 800-1000. 

Jaką stosowałeś ogniskową? Jeśli dość krótką, wystarczająca może być przysłona rzedu f/5,6, przy dłuższych powinno wystarczyć f/8. 

Skupiasz się na głównym motywie, przedmioty (osoby) znajdujące się nieco bliżej, lub dalej, nie muszą być w pełni ostre. Zresztą i tak psujesz efekt ostrości przymykając tak mocno przysłonę.

Fotografowanie to sztuka kompromisów. Nie można mieć wszystkiego. Tym bardziej, że tak naprawdę ostre jest tylko to, co znajduje się w płaszczyźnie ostrości. Wszystko co bliższe i dalsze będzie mniej lub bardziej nieostre. Sztuczka z przysłoną to tylko wykorzystywanie niedoskonałości ludzkiego wzroku, czyli znów - kompromis.

 

Spróbuj nie przekraczać przysłony f/8. Otwierać przysłonę można do woli - dla wyodrębnienia z nieostrego tła głównego motywu - ale tu też czai się pułapka: zmniejszenie ogólnej ostrości na pełnym otworze - bolączka wszystkich obiektywów, ale amatorskich - najbardziej.

Dodatkowym bonusem będą dobrze naświetlone zdjęcia i niski szum, gdyż przy większej przysłonie nie potzreba tak wysokiego ISO.

 

8m, przysłona f/8 - LS=64. Dla błysku na wprost wystarczy ISO 200, Przy odbiciu od białego sufitu, może góra 400, a jest przecież jeszcze najczęściej oświetlenie zastane, które się dodaje do błysku :slight_smile:

 

I jeszcze jedno. Ja tu sobie trochę teoretyzuję, jednak, gdybyś wstawił zdjęcia przykładowe, z zaznaczeniem, co zrobiłeś i co chciałeś uzyskać (i dlaczego) rozmawiało by się, i radziło,  dużo łatwiej.

 

Wszystko, co chciałbyś wiedzieć na temat głębi ostrości znajdziesz tutaj: Kalkulator głębi ostrości

------------------------------
fotoamator
profile.country.PL.title
piotruso
Znawca

Witajcie.

Wiem, że temat stary, odkopany z wykopalisk i zainteresowany może już znalazł odpowiedzi na swoje pytania ale ja, jako dinozaur (czyli też z wykopalisk) chciałem odnieść się do kilku spraw poruszonych w tym temacie.

Kwestia czasu naświetlania i zamrażania błyskiem ruchu. Fakt, że błysk jest bardzo krótki i potrafi „zamrozić ruch” w niektórych sytuacjach. Ale właśnie, nie zawsze. Od czego to zależy? Ano mimo wszystko od zastosowanego czasu. Jak wiadomo przy błysku czasem regulujemy stosunek światła zastanego do światła błyskowego. I teraz, gdy zastosujemy czas np. 1/30 a jest dużo światła zastanego i fotografujemy idących ludzi (nie musi być wcale szybki ruch, czasem wystarczy, że człowiek w trakcie wykonywania zdjęcia przekręci głowę) to wokół ostrego konturu naświetlonego błyskiem lampy dostaniemy mniejsze lub większe obwódki, mniej lub bardziej rozmazane, często w innym kolorze. Bierze się to stąd, że błysk naświetlił nam matrycę przez 1/10000 sek ale ponieważ czas ustawiony jest na 1/30 to naświetlanie trwa dalej. I gdy zastanego światła jest dużo to ruch nam się też naświetli. Dlatego często wykonując zdjęcia z lampą mierzę ilość światła zastanego i do odpowiedniej przysłony dopasowuję czas tak, aby ekspozycja była około -2EV. Wtedy pierwszy plan doświetlam lampą, w tle nie mam czerni tylko coś widać. Oczywiście to -2 EV to moje doświadczenie. Inni wolą równiejsze naświetlanie dlatego wybiorą różnicę między błyskiem a światłem zastanym jako – 1 EV lub użyją lampy jako wyrównanie cieni. Ale powodzenie tego zależy od ilości światła zastanego. Więc lampa nie jest panaceum na zamrożenie ruchu.

Kolejna sprawa to przysłona. Piszesz, że chcesz zastosować przysłonę 14 bo taka GO cię interesuje. Tadeusz wyliczył jak mocna lampa byłaby wskazana. Oczywiście podnosząc czułość możesz tą LP zmniejszyć gdyż dla wyższej czułości potrzeba mniej światła. Ale w takim przypadku gdy źródło światła jest w niewielkiej odległości od planu zdjęciowego (a nawet na tym planie się znajduje) to bardzo uwidacznia się zasada zmniejszania siły światła w zależności od odległości. Dlatego bardzo ciężkie czy nawet niemożliwe staje się równe oświetlenie bardzo rozległego planu (w skrajnie różnych odległościach od lampy). Do tego przydałyby się dodatkowe lampy. No i jeszcze taka mądrość (oczywiście nie moja bo gdzież bym tam śmiał się wymądrzać) – zdjęcie to światło. Gdy tego światła nie ma to nie da rady wykonać poprawnego zdjęcia. Może więc, nie mając wystarczającego sprzętu (dodatkowe lampy) odpuścić sobie wykonywanie zdjęć ogólnych a skupić się na portretach czy innych zdjęciach z bliska?

Co do czułości to wszystko zależy od człowieka, który ogląda dane zdjęcie, od przeznaczenia tego zdjęcia (czy to będzie wydruk lub odbitka i w jakim rozmiarze), od powiększenia wynikowego zdjęcia. Ja ostatnio fotografuję przy czułościach ISO 1600 i dla mnie akceptowalna jest taka jakość. Zawsze można dane zdjęcie potraktować programem do odszumiania. Ale wszystko zależy od poprawności naświetlenia danego zdjęcia. Jeżeli zdjęcie zostanie dobrze naeksponowane to szum będzie dużo mniejszy i nie będzie przeszkadzał. Ale gdy przy czułości 1600 ISO niedoświetlimy zdjęcie i będziemy chcieli je jeszcze wyciągać w obróbce z niedoświetlenia to może być już jakość nieakceptowalna.