anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dołącz teraz - stań się częścią naszej społeczności!

Książka polecam, sobie i innym pstrykającym w ZOO i u cioci.

Gucio50
Początkujący

Książka polecam, sobie i innym pstrykającym w ZOO i u cioci.

Wydawnictwo Buchmann, 190 ztron, cena 24,90 MPiK Wrocław,
Tomasz Wójcik, ABC Fotografii cyfrowej. :c37 :c37 :c37

Zaletą książki jest jej całościowe ujecie tematu. Zwięzłe wyjaśnianie pojęć np Bracketing, lub Głębia ostrosci, bez lania wody z przykładami w postaci fotografii naprawdę ładnych i pouczajacych.

Ja osobiscie, nie zgadzam sie z tezami rozdziału "Zasada trójpodziału", ale warto poczytać co inni myślą na jakiś temat i wiedzieć co robia i dlaczego. Książka jest wydana w Polsce w 2011 roku ale oryginał wydany był w 2009??? lub sie mylę. Mam już swoje lata(61), a mózg, przynajmniej mój z wiekiem podlega procesowi pierniczenia. Mam niejasne wrazenie, że ją lub bardzo podobną czytałem dobre kilka-kilkanaście lat temu. :c22 :c22 :c22

Jest zwięzła, wręcz oszczędna w słowach. Jak księga zaklęć czarodzieja.
Barkuje mi w niej zaklęcia "wodospad fotografuj z prawej strony rzeki".

Tak poza tym reszta zaklęć jest. :c25

4 ODPOW. 4
profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

Cóż, książki nie czytałem, więc nie ocenię, czy z sensem napisana, ale...

Gucio50 napisał(a):

Ja osobiscie, nie zgadzam sie z tezami rozdziału "Zasada trójpodziału"

i tak myślę, czy to właśnie nie jest powodem, dla którego ci, którzy oglądali Twoje zdjęcia, uważają, że są źle skadrowane/skomponowane? :c18

------------------------------
fotoamator
Gucio50
Początkujący

Tadeusz napisał(a):

Cóż, książki nie czytałem, więc nie ocenię, czy z sensem napisana, ale...

Gucio50 napisał(a):

Ja osobiscie, nie zgadzam sie z tezami rozdziału "Zasada trójpodziału"

i tak myślę, czy to właśnie nie jest powodem, dla którego ci, którzy oglądali Twoje zdjęcia, uważają, że są źle skadrowane/skomponowane? :c18



Traktuję Twoja wypowiedź poważnie.
Napewno masz racje przynajmniej w 250%.


A jednak znać zjawisko powszechne i nie akceptować go to
aberacja umysłu, przkora, geniusz, nowy trend, mozna by mnozyć.
Zgodzę sie w moim przypadku na aberacje umysłu lub przekorę.
Na pewno nie uważam siebie za Andy'ego Warchola. Zwróć uwagę na tytuł postu.
Zdjęcia poprawne z punktu widzenia podziału drażnia mnie i rażą moje własne poczucie estetyki. Wada, chyba nienaprawialna. Zrobiłem kilka zdjęć poprawnych na rynku we Wrocławiu. Rynek śliczny, zdjecia nie do przyjecia dla mnie. Być moze jestem skazany na tandetę, jak facet któremu "się podoba jeleń na rykowisku" kupiony na rynku w Środzie Śląskiej.

Dzięki za ocene i pomoc, nie tylko tutaj.

Na kolegów sie nie obraziłem, mam jak sadzę nieograniczony dystans do siebie, zwykla zawsze. :c22 :c20 :c8

profile.country.PL.title
Tadeusz.O
Doradca

Gucio50 napisał(a):

Traktuję Twoja wypowiedź poważnie.

I słusznie, bo taka ona była :c22
Żeby móc łamać zasady, dobrze jest je poznać i wiedzieć, dlaczego są takie, a nie inne. Wówczas można je łamać świadomie. Jeśli się z autorem książki nie zgadzasz, ale wiesz dlaczego i potrafisz to uzasadnić, to w porządku, w przeciwnym wypadku brzmi to jak: nie, bo nie :c20

A ignorancja często się mści. Pewna moja znajoma, robi genialne portrety. Sytuacyjne. Potrafi wtopić się w towarzystwo, nikt na nia nie zwraca uwagi, a Ona wyłapuje charakterystyczne cechy każdej postaci. Jest jeden feler. Choć kiedyś, dawno używała Zorki, to jednak ustawianie ekspozycji, panowanie nad przysłona, czasem, głębią ostrości, to dla niej abrakadabra. I niestety o kompozycji też nie ma pojęcia. Efekt? Teoretycznie świetne ujęcia, ale czasem poruszone, z rozpraszającym tłem, nieostre! i fatalnie skadrowane. Oczywiście nie wszystkie, więc zawsze coś tam się wybierze. Ale z braku wiedzy marnuje talent i większość wysiłku idzie... w gwizdek.
Warto znać zasady. I nauczyć się technikaliów. I obsługi - nasze puszki skrywają więcej możliwości, niż nam się wydaje :)

------------------------------
fotoamator
profile.country.PL.title
c.d.n.
Poszukiwacz

Tadeusz napisał(a):


Warto znać zasady. I nauczyć się technikaliów. I obsługi - nasze puszki skrywają więcej możliwości, niż nam się wydaje :)


Amen :smileyexclaim: